Przyznam się, że w swojej naiwności myślałam, że przeprowadzka jest procesem krótkotrwałym i łatwym do ogarnięcia. Cóż pomyliłam się…a chaos jaki zapanował w naszym mieszkaniu był wprost niezwykły. Zresztą co tu dużo gadać…
Tak wygladał nasz salon przed przeprowadzką…
Artur pośród chaosu montuje szafki kuchenne z Ikei.
Oczywiście dmuchany materac to podstawa przetrwania.
Reklamy